"Ranny Ptaszek"
W sobotni wieczór 9 grudnia bielawscy miłośnicy Melpomeny obejrzeli spektakl "Ranny ptaszek” angielskiej autorki Colleen Murphy w przekładzie Mirosława Połatyńskiego w reżyserii Dariusza Taraszkiewicza. Historia rozpisana jest na dwa akty zbudowane na intensywnych emocjach. W pierwszym na plan wysuwa się humor, w drugim – tragiczność. Oba tworzą udaną całość.
Akcja rozgrywa się wieczorową porą, w sypialni. Mocnym punktem spektaklu jest obsada. Główny ciężar akcji spoczywał na barkach Barbary Bursztynowicz i Wojciecha Wysockiego – to oni stworzyli znakomite kreacje aktorskie.
Ich wzajemne rozmowy były bardzo naturalne, sprawiały, że można było zapomnieć, iż przyglądamy się aktorom i mieć wrażenie przysłuchiwania się rozmowie małżonków. Na ich twarzach pięknie grały emocje. Znakomicie potrafili w jednej chwili rozbawić publiczność, wywołując śmiech, a w następnej autentycznie wzruszyć.
Rolę nieproszonego gościa zagrał Tomasz Ciachorowski, który również świetnie wcielił się w swoją postać. Mimo ograniczonego czasu scenicznego, wykorzystał go maksymalnie, urzekając publiczność swoja spontanicznością. Bardzo podobały się kostiumy, które bardzo pasowały do postaci.
Spektakl przygotowała Warszawska Fundacja Artystów Impresariat SKENE. Następnym przedstawieniem w profesjonalnej obsadzie, będzie komedia „Mężczyzna Idealny”, na którą zapraszamy 28 stycznia przyszłego roku.
Bilety są jeszcze dostępne.
Tekst i zdjęcia dostarczył MOKiS Bielawa
Komentarze (0)