Będą kontrolować szkolne boiska i rozmawiać o sposobach poprawy bezpieczeństwa na terenie szkół

Mowa o bielawskiej straży miejskiej, policji oraz dyrektorach placówek oświatowych, którzy w związku z coraz częściej pojawiającymi się sygnałami dotyczącymi wulgarnych i agresywnych zachowań młodzieży spędzającej czas na terenach szkół podstawowych, a także dewastacji urządzeń, które się tam znajdują, postanowili interweniować. Jak? Inicjatorzy akcji zamierzają zacząć od przeglądów urządzeń i podsumowaniu obecnych szkód wyrządzonych na ogólnodostępnych obiektach, wprowadzając także wzmożone kontrole w tych miejscach, przede wszystkim w godzinach popołudniowych.

Problem, z pozoru błahy, przybrał znaczący wymiar. Dochodzi bowiem do sytuacji, kiedy to starsi koledzy, nie pozwalają zagrać w piłkę lub pobawić się na placu zabaw młodszym dzieciom. Boisko za szkołą, czy urządzenia zabawowe są ogólnodostępne, nikt nie ma na to miejsce wyłączności. W ostatnim czasie dochodziło nawet do wulgarnych przepychanek słownych, w momencie kiedy nauczyciel czy dyrektor, który zauważył wspomniane zjawisko interweniował. To już definitywny znak, że sprawa błahą nie jest.

We wtorek 22 sierpnia na terenie Szkoły Podstawowej nr 10 z Oddziałami Sportowymi w Bielawie odbyło się pierwsze spotkanie w tej sprawie. Obecna na nim dyrektor Miejskiego Zarządu Placówek Oświaty – Ewa Kowalik rozmawiała z dyrektorami i wicedyrektorami szkół, w asyście funkcjonariuszy straży miejskiej i policji, o najskuteczniejszych sposobach eliminacji tego typu zjawisk. Pomysły są proste: zatrudnienie koordynatora obiektu, który czuwać będzie nad osobami wchodzącymi na teren szkoły, legitymowanie takich osób, kontrole straży miejskiej i policji, a być może także montaż kamer.

"Nie może być tak, że na szkolnym boisku, niezidentyfikowana grupa nastolatków urządza sparing bokserski, a uczeń naszej szkoły nie ma gdzie zagrać w piłkę." Boiska szkolne czy place zabaw to tereny ogólnodostępne, przede wszystkim dla uczniów danej szkoły" – mówiła dyrektor Gimnazjum nr 2 w Bielawie – Jadwiga Flis. Mamy nadzieję, że współpraca z funkcjonariuszami, która układa się bardzo dobrze, przyniesie wymierne efekty również i tym razem - dodała.

Źródło: UM Bielawa