Co było nie tak z wyborami samorządowymi?

wtorek, 18.8.2015 15:10 2803 3

Dzięki trwającym dziewięć miesięcy wysiłkom, eksperci Fundacji Batorego rozpoczęli dziś badanie kart wyborczych z zeszłorocznych wyborów samorządowych. Dlaczego tyle głosów okazało się nieważnych? Jaki był „efekt książeczki”? Wstępny raport Fundacja planuje opublikować już jesienią.

Przebieg zeszłorocznych wyborów samorządowych (w tym duża liczba głosów nieważnych i opóźnienia w podaniu wyników) mocno nadużył zaufanie Polaków i Polek do procesów demokratycznych. Między innymi dlatego zespół ekspertów skupionych wokół Fundacji Batorego rozpoczął po wyborach starania zmierzające do przebadania kart wyborczych. Projekt badawczy skupia się na problemie głosów nieważnych, a także na skutkach zastosowania karty zbroszurowanej.

Po początkowych trudnościach proceduralnych Fundacja w porozumieniu z Państwową Komisją Wyborczą, Krajowym Biurem Wyborczym i przede wszystkim Naczelną Dyrekcją Archiwów Państwowych, doprowadziła do precedensu, dzięki któremu możliwe jest przeprowadzenie badań - karty z wylosowanego tysiąca obwodów z całej Polski zostaną przekazane do zasobów Archiwów Państwowych. Karty z województwa mazowieckiego trafiły już do Milanówka, gdzie znajduje się jeden z oddziałów Archiwum Państwowego w Warszawie. Właśnie tutaj we wtorek 18 sierpnia o godzinie 9:00 zespół badawczy rozpoczął swoją pracę. O tym, jak bardzo będzie ona trudna i wymagająca świadczy już liczba (i waga!) worków z kartami oczekujących na badaczy.

O procesie badawczym opowiada Joanna Załuska, dyrektorka programu Masz Głos, Masz Wybór Fundacji Batorego: Ze względu na atmosferę podejrzeń, która towarzyszyła wyborom samorządowym, bardzo ważna jest dla nas przejrzystość badań. Dlatego napisaliśmy specjalną procedurę postępowania, a same badania będą nagrywane. Zależy nam też na tym, by jak najszybciej poinformować opinię publiczną o wnioskach z badań. Wstępny raport bazujący na podpróbie ze stu okręgów planujemy ogłosić jeszcze jesienią, przed rocznicą wyborów.

Co z wylosowanymi kartami stanie się po badaniu? - Zostaną w archiwum po wieki wieków mówi Paweł Pietrzyk, dyrektor Departamentu Kształtowania Narodowego Zasobu Archiwalnego Naczelnej Dyrekcji Archiwów Państwowych - Zwykle archiwa przyjmują tylko niektóre materiały z wyborów, na przykład protokoły komisji obwodowych. Badane karty zostaną potraktowane jako uzupełnienie tej dokumentacji. Po zakończeniu projektu będą dostępne wszystkim chętnym, na takich samych zasadach jak inne nasze zasoby.

Więcej o projekcie badawczym.

Przeczytaj komentarze (3)

Komentarze (3)

środa, 19.08.2015 00:04
Nie było żadnego fałszerstwa wyborczego był drobny "myk" polegające na...
wtorek, 18.08.2015 21:47
PSL 25 procent w sejmikach a teraz około 3 procent...
M. wtorek, 18.08.2015 18:37
Oskarżenia o tzw. fałszerstwa wyborcze rozdmuchiwał PIS. Jak Duda wygrał...