Łańcuch ludzi pod Sądem Rejonowym w Dzierżoniowie

Sejm właśnie kończy prace nad niekonstytucyjnymi projektami ustaw o Sądzie Najwyższym i Krajowej Radzie Sądownictwa, równocześnie obraduje nad ordynacją wyborczą, przekazującą kontrolę nad organizacją i zatwierdzaniem wyników wyborów w ręce partii rządzącej. Wkrótce trafią one najpierw do Senatu, a stamtąd wprost na biurko Prezydenta Dudy.

W lipcu tysiące osób w całej Polsce wyszły z zapalonymi świeczkami pod Sąd Najwyższy, Sejm, Pałac Prezydencki oraz sądy w setkach miast i miasteczek. Niesamowita mobilizacja przyczyniła się do zawetowania przez Prezydenta dwóch z trzech ustaw, które oddawały kontrolę nad sądownictwem politykom.

Teraz projekty wróciły ze zdwojoną siłą. To moment próby i ostatni dzwonek. Prędzej czy później PiS zapłaci za to polityczną cenę za niszczenie demokracji. Władza obawia się protestu. Dlatego też tak długo przeciągali prace nad ustawami. Wiedzą, że gdy zimno i święta za pasem, trudno nam protestować. Trudno, ale trzeba. Bo to czas próby dla nas i dla Polski.

Zbudujmy razem #ŁańcuchLudzi, który połączy Polskę od Morza do Tatr.

https://www.facebook.com/events/1012836478859371/