Nasi pielgrzymi już na Jasnej Górze

wtorek, 9.8.2016 14:00 12484 18

We wtorkowy poranek, 9 sierpnia pod jasnogórskim Szczytem zameldowała się 13. Piesza Pielgrzymka Świdnicka. Pod hasłem „Błogosławieni miłosierni” wędrowało 605 osób. Najstarszy pielgrzym miał 84 lata, najmłodszy 3,5 roku. Obecnych było 26 księży, 3 kleryków i 12 sióstr zakonnych.

W tym roku z powodu Światowych Dni Młodzieży pielgrzymka musiała zostać skrócona. Pielgrzymi w ciągu 8 dni pokonali 200 km.

„Zwykle wychodzimy 31 lipca, ale w Częstochowie nie dało się nic zmienić i musieliśmy wejść na 9 sierpnia, dlatego pielgrzymkę zaczęliśmy od Opactwa Cysterskiego w Henrykowie – wyjaśnia ks. Romuald Brudnowski, główny przewodnik pieszej pielgrzymki - Bardzo dużo młodzieży to ludzie, którzy wrócili ze Światowych Dni i oni przynieśli ze sobą tę atmosferę. A w zasadzie ta atmosfera trwa, bo my, którzy siedzieliśmy przed telewizorami też uczestniczyliśmy w tym wydarzeniu i w tym roku pielgrzymka nie potrzebowała żadnej aklimatyzacji”.

„Byłam pięć dni w Krakowie na Światowych Dniach Młodzieży. Jestem pod wrażeniem tych dni i chylę czoła przed wszystkimi, którzy organizują takie wspaniałe spotkania” – opowiada Irena Sajan.

„Jestem bardzo szczęśliwa, że mogę uczestniczyć w tej pielgrzymce – mówi ze wzruszeniem Irena - Zaczęłam pielgrzymować przez mojego syna, bo gdy zdawał maturę, to powiedziałam Maryi, że jeżeli ją zda, to pójdę na Jasną Górę pieszo. I zdał, więc zaczęłam kombinować, bo nie dostałam urlopu. Mój zakład pracy zamykali w tym samym okresie, kiedy szła ta pielgrzymka, od 31 lipca do 9 sierpnia. I powiedziałam: Maryjo sama nie pójdę. I wtedy podeszła do mnie koleżanka Bogusia, z którą pracowałam na taśmie i mówi: Irena, mam takie pragnienie pójść na pielgrzymkę. A ja wtedy na kolana i mówię: Maryjo, już nic nie mówię. Idę! I razem z Bogusią pielgrzymujemy już 11 lat. (…) Teraz się boję, że przyjdzie taki czas, że nie będę mogła iść. (…) Co roku są jakieś pytania do Pana Boga i na pielgrzymce odpowiedź otrzymuję”.

Jacek z Bolkowa z par. św. Jadwigi Śląskiej pielgrzymuje z synem Piotrem i córką Anną. „Pielgrzymowanie z rodziną jest troszkę łatwiejsze, ponieważ jak człowiek jest zmęczony to na postoju zawsze jest ta podpora w postaci dzieci, którym nigdy energii nie brakuje, zawsze chętnie pomagają a i wspólne intencje łatwiej jest prowadzić”.

„Moje pielgrzymowanie trwa od trzech lat. To, że poszedłem pierwszy raz zawdzięczam synowi, który chciał iść na pielgrzymkę z kolegami i potrzebował opieki, i tak już pozostałem – wspomina Jacek - A córka, która w tym roku skończyła szkołę średnią, zdała maturę i idzie na studia dołączyła do nas mając więcej czasu i swoje intencje, które chciała na tej pielgrzymce ofiarować Matce Boskiej”.

„Dzień pielgrzyma zaczynał się bardzo wcześnie o godz. 4.45 pobudką ‘Kiedy ranne wstają zorza’ w wykonaniu naszego głównego przewodnika. Po godzinie rozpoczynaliśmy wymarsz. Na ogół mieliśmy cztery odcinki do pokonania, po każdym odcinku był postój, po drugim odcinku, czyli w południe, najczęściej odbywała się Msza w kościele, który nas przyjął, a dwie Msze odbyły się w lesie. Średnio pokonywaliśmy 32-34 km dziennie” – dodał pielgrzym.

Wierni ze Świdnicy modlili się podczas Mszy św. w Kaplicy Matki Bożej o godz. 9.00 pod przewodnictwem biskupa świdnickiego Ignacego Deca.

o. Stanisław Tomoń
    Jasna Góra

Foto.: Marek Kępiński - Jasna Góra

Przeczytaj komentarze (18)

Komentarze (18)

czwartek, 11.08.2016 18:56
nie widziala dupa slonca
środa, 10.08.2016 15:47
Ktoś krzyczał, że biskup idzie z nami ja go nie
środa, 10.08.2016 17:52
Zawsze ktoś krzyczy, że idzie z nami. Nigdy nie idzie...
AŁTOR środa, 10.08.2016 22:56
BISKÓP BISKÓP, TO JÓSZ BÓK CI NIE STARCZYŁ BAMBARYŁO TY?
środa, 10.08.2016 22:04
Ci kochani pielgrzymi dostali mocy po wizycie i otrzymaniu koszulek...
wtorek, 09.08.2016 18:27
Gratuluję wszystkim pielgrzymów.
środa, 10.08.2016 10:55
Czego im gratulujesz? Że schudli ?
mieszkaniec powiatu wtorek, 09.08.2016 21:45
Brawo pielgrzymi. Dziękuję za modlitwy!!! Polska i świat potrzebuje odnowy,...
środa, 10.08.2016 10:54
Ty nie dziękuj tylko wyruszaj na kolach
pątnik środa, 10.08.2016 07:22
No i całkiem Meksyk. Nawet klimat staje się podobny. Co...
Bielafka środa, 10.08.2016 06:53
Pozdrowienia dla Mańka z lp elektronik
KNJ środa, 10.08.2016 06:28
Mogli po drodze zbierać kilometry dla fundacji... :)
Mareczek wtorek, 09.08.2016 22:32
A gdzie się podział Małecki. niedawno się tu kręcił?
monika wtorek, 09.08.2016 22:04
Tak dalej
wtorek, 09.08.2016 19:52
Cuda nie cuda głoszą
kleryk??? wtorek, 09.08.2016 15:52
dziwny ten kraj!!!!!!!
wtorek, 09.08.2016 16:54
czy nierozumny?
wtorek, 09.08.2016 16:48
BURMISTRZ KUCHARSKI TEŻ BYŁ ? ZETESEMPOWIEC.