Wiersze Adama Lizakowskiego na Dni Kultury Żydowskiej

środa, 20.9.2017 09:31 2065 11

Adam Lizakowski

Wiersze pochodzą z mającego się ukazać tomu pt. Jak zdobyto Dziki Zachód w jednym z poznańskich wydawnictw późnią jesienią tego roku.

 

Gross-Rosen w lutym 1945 roku

Wiał wschodni zimy wiatr

Hitler gdzieś w Berlinie został

i nagle Sturmhauptführer

jak śnieg lutowy zbladł

Rosjanie atakują Wrocław

 

A komendant Johannes Hassbroek

tylko mocnej zapiął pas

w dłoni ścisnął zimny mauser

 

Jak raniony wąż syknął przez zęby

SS-Hauptsturmführer Albert Lütkemeyer

nie mamy z nimi żadnych szans

tę wojnę wygrał czerwony gad

przez nich zawalił się nasz świat

ewakuować obóz niepotrzebnych gazem

poddusić potrzebnych do marszu zmusić

 

A komendant Johannes Hassbroek

tylko mocnej zapiął pas

w dłoni ścisnął zimny mauser

 

Z ołowiano cynowych bladych chmur

ulewa bomb spadła stalowa

odważny Niemiec chował się jak szczur

szukając w ziemi betownowych dziur

bezużyteczny był mauser

 

Tysiąc katiusz w niebo pluło

w oczach pociemniało w biały dzień

śmierć zabrała wielu w wieczny cień

 

A komendant Johannes Hassbroek

tylko mocnej zapiął pas

w dłoni ścisnął zimny mauser

 

SS-Sturmbannführer zaszył się w ciemny kąt

marzył tylko o jednym aby ktoś zabrał go stąd

w dalekie strony do dzieci i żony

lecz został  sam łeb trafiony serią bomb

 

A komendant Johannes Hassbroek

tylko mocnej zapiął pas

w dłoni ścisnął zimny mauser

nie mamy z nimi żadnych szans

tę wojnę wygrał czerwony gad

Przez nich zawalił się nasz świat

 

Niemcy opuszczają Langenbielau

Długi sznur Niemców przypominających

kropki niedokończonego zdania pchających

lub ciągnących zmierza do pociągu z wagonami

bez kolczastych drutów w oknach

 

Rodzina może zabrać ze sobą tyle

ile jest w stanie naładować na wózek

udźwignąć na ramionach nie więcej  -

nie jest to widok z apokalipsy ale

zdjęcie z podręcznika do historii

nie jest to wypracowanie szkole

ani zapis kronikarza ale wiersz

 

Nie pęka serce -

stare fotografie tak przepędzono tych

co chcieli rządzić światem tysiąc lat

 

Tych co z radością i zachwytem wiwatowali

wcześniej i przed

teraz jest potem i później

 

Nad ich głowami nie latają samoloty

nie sieją ołowianego deszczu ani gradu

nie gwiżdżą śmiercionośnym dźwiękiem

kule karabinów maszynowych nie ma bomb

rozrywających i dziurawiących ziemię

 

Nie pęka serce -

stare fotografie tak przepędzono tych

co chcieli rządzić światem tysiąc lat

 

Ich  kara nie jest usłana martwymi

dziećmi i niemowlętami nie muszą

biec nago padać na twarz w kałuże

chować głowy za przydrożny kamień

 

Dla nich wojna była czymś odległym

„ostateczne zwycięstwo” i propaganda

Goebbelsa uśpiła ich czujność nie dojrzeli

do klęski na ich białych obrusach nie ma plam

krwi nie rozrywają swych koszul na opatrunki

 

Nie pęka serce gdy patrzę na stare

fotografie tak wygnano tych

co chcieli rządzić światem tysiąc lat

 

Rozpoczynał się nowy świat

dla wypędzonych i dla wypędzanych

nowy świat zlepiony z krwi potu łez

budowany na gruzach i ruinach –

 

- powstawało coś czego świat

jeszcze nie widział

 

Na 140. rocznicę zbudowania synagogi *

Prostokątna bryła budowla

z wysokimi oknami snukłymi

jak palmy daktylowe

 

znakiem przyjaźni pomiędzy tymi co

się tutaj urodzili wychowali umarli

rozmiękczyli swymi kośćmi ziemię

pod twardym niebem sudeckim

jest mlecz ruderalny

 

Ręce klaszczące do tańca

wycięły żywe litery w kamieniu

probierczym niczym szlifierz z gracją

wygładziły ulotność

nie dla tych z kamiennym sercem

 

Życie Żydów sowiogórskich

i mieszkańców podgórza podobne jest

do broszki spinającej światło księżyca

z światłem krzewu gorejącego

monoteistyczni złączeni na wieczność

wbrew dziejowym wiatrom i burzom

* Wiersz został przeczytany przez autora w czasie obchodów jubileuszu 140. rocznicy zbudowania synagogi w Dzierżoniowie 21 maja 2015 roku.

 

„Sportschule” w Peterswaldau

 

Dzisiaj łatwo sobie wyobrazić

opisać jak fotografię lub obrazek:

In der Nähe der Stadt befand sich am Übergang

der Städte Bielawa (Langenbielau)

Pieszyce (Peterswaldau) und Dzierżoniów

(Reichenbach im Eulengebirge) das Arbeitslager

„Sportschule”

 

W lasku z dala od ludzkich oczu znanym

tylko zakochanym i przestępcom

wysypującym nielegalnie śmieci ponad

70 lat temu był obóz przymusowej pracy

 

Najemcą obozu była firma tkalnicza

Christian Dierig AG z Langenbielau

oraz przędzalnia firmy Boscha i tkalnia

Flechtnera w Reichenbach im Eulengebirge

 

Nazwa „Sportschule” niewiele miała

wspólnego ze sportem ze sprawnością fizyczną

współzawodnictwem nie poprawiała więźniom

sylwetki ani zdrowia ofiary trzymano ich w

prymitywnych warunkach

 

SS-mani okazy zdrowia wilczy apetyt

rasa panów młodości siły

 

Zdolni do wszystkiego jako „trenerzy”

treningi indywidualne –

bicie w nerki stawianie stopy na krtani

topienie w beczkach czy kadziach –

głodowe racje żywności i wody

przyczyniły się do śmierci niewinnych

 

Specjaliści traktowali ludzkie życie

jak przedmiot którego trzeba pozbyć się

jak najszybciej aby nie miał czasu

na zbieranie własnych zębów i kości

 

Chciwością i krzywdą wypełniali

kieszenie przecież chcieli zarabiać

na darmowej pracy byli przecież

także ludźmi to takie oczywiste jak

dwa dodać dwa jest cztery

Obóz wyzwoliła 8 maja 1945 roku Armia Czerwona.Zakłady Dieriga w Bielawie zostały w tym samym roku znacjonalizowane przez państwo polskie, jednak dzięki posiadaniu fabryki w Augsburgu w zachodniej strefie okupacyjnej Niemiec, firma Christian Dierig AGzachowała ciągłość prawną i kierowana jest przez rodzinę Dierigów do dziś. Nikt z rodziny nie został ukarany za pracę niewolniczą więźniów.

 

Pierwszy Teatr Żydowski w Rychbachu

Witam w moim świecie

Proszę wejdź do krainy

Cudów jak sądzę nie

Zdarza Ci się to często

 

Zobacz ruch oczu

Skurcze i rozkurcze twarzy

Kompozycję gestów

Usłysz głos

 

Wejdź do mojego serca

Zostaw troski za sobą

Witam w moim świecie

Zbudowany jest z myślą o tobie

 

Aktorstwo jest zawodem dla

Odważnych papug śmiałych

I pewnych siebie które lubią

Występować przed innymi

 

Pukaj i otwórz drzwi

Szukaj a znajdziesz

Zapytaj a otrzymasz

Klucz do twojego serca

 

Wcielę się w postać

Ze scenariusza odegram

Jej rolę wiarygodnie

Przekonam ciebie do siebie

 

Będę czekał na ciebie

Z ramionami otwartymi

Czekam tylko na ciebie

Witam w moim świecie

 

Złoto Gór Sowich

Robotnicy (z Gross Rosen) jak robaki

przenikali do rdzenia góry dłubali korytarze

kroplą potu kroplą krwi kroplą łzy

beton i stal mięśnie i żyły strofa po strofie

rósł strunobeton rozdeptywano strzęp ludzki

 

Projekt Riese zdumiewał rozmachem

wielkością zuchwałością ilością korytarzy –

transcendentny z kamiennym niebem

rzeczywistości – miał być ostatnim rozdziałem

rozgorączkowanego Hitlera bez rozgłosu

 

Niemcy liczyli że ukrywając złoto

w skalnych sejfach w zakamarkach

sejsmicznej ciszy i ludzkiej pamięci

odzyskają góry złota po zakończeniu wojny

przeliczyli się po ustaleniu granicy na

Nysie Łużyckiej Dolny Śląsk przepadł

 

Jesień odziała Góry Sowie w ubranie

służbowe złote liście grzybiarze chodzi

po złocie mocny sen zapomnienia

wilgoć i mech ponownie otrzymały swe

królestwo a wszystko co kryła ziemia

 

Stało się własnością skarbu PRL

łącznie z burzowymi chmurami

gniewem rozpisanym i wyrysowanym

na twarzach po porannym myciu zębów

nawet łzy nie rozmiękczyły Wielkiej Sowy

choćby sypano jej pod nogi worki ze złotem

 

Ktoś puszczał na sznurku od latawców

pogłoski że złoto jest w Watykanie w bankach

Szwajcarskich w Ameryce Południowej

w Moskwie w ludzkiej pamięci świeżej

a później drugiej świeżości obecnie trzeciej

 

Od 1945 wszyscy autochtoni zostali

obdarzeni podwójnym spojrzeniem

gromadząca się woda w sztolniach

stawała się dziesiątą wodą po kisielu

a nawet wodą królewską ściany zarosły

mchem niewinna trawa łasi się do nóg

 

Wielu odkrywców czeka na wilgotny

głos rozsądku ściany mówiący złotym

tonem o „krainie złota” wielu poszło

za głosem serca stanęli pod ścianą

mówią do ściany tłuką w ścianę nie tylko

kilofami ale i głową wbili zęby w ścianę

wielu poruszył głos sumienia który wywołał

bestię zamkniętą w czterech ścianach własnej

wybujałej wyobraźni

Jest to część wierszy, które będą przeczytane w dniu 22 września, 2017r., podczas obchodów Dni Kultury Żydowskiej w synagodze w Dzierżoniowie.

O autorze: Adam Lizakowski.

Poeta, tłumacz, lektor języka angielskiego. W 1981 w momencie wybuchu stanu wojennego przebywał w Austrii i zdecydował się na emigrację do USA. Mieszkał w San Francisco od 1982 do 1991. Od 1991 mieszka w Chicago Jest autorem ponad tuzina tomów poetyckich, m.in; Złodzieje czereśni, Chicago miasto nadziei oraz Poetyckiej Trylogii Sowiogórskiej pisanej w latach 2001-2010.

Debiutował w 1980 na łamach warszawskiego „Tygodnika Kulturalnego” u Tadeusza Nowaka. Na emigracji dzięki uprzejmości i życzliwości Czesława Miłosza zadebiutował na łamach paryskiej „Kultury”, oraz nowojorskiego „Nowego Dziennika” (Przegląd Polski). Twórczość jego była tłumaczona na języki: angielski, rosyjski, niemiecki, francuski, litewski, hebrajski, chiński, ukraiński, hiszpański i białoruski.

Od wiosny roku  2o15 przebywa w kraju.  Pracował na Uniwersytecie Wrocławskim i Uniwersytecie Jagiellońskim, prowadząc zajęcia z  creative writing i przekładu poetyckiego. 

Przeczytaj komentarze (11)

Komentarze (11)

lou środa, 01.11.2017 14:38
Nie zwracajmy uwagi na tego PSYCHOLA z zaawansowaną chorobą psychiczną
środa, 20.09.2017 11:48
No patrzta ludziska ale mamy syna ziemi pieszyckiej. Zasluguje na...
ludź wtorek, 31.10.2017 18:21
Medal otrzymał od Prezydenta RP
coco chanel wtorek, 31.10.2017 15:20
Widać , że niepoetę Mierzejewskiego targają kompleksy
Ryszard Mierzejewski czwartek, 21.09.2017 03:46
A ja poproszę te gnioty z częstochowskimi rymami po hebrajsku!......
au czwartek, 21.09.2017 11:01
Komu wierzyć? Pan Lizakowski twierdzi, że ukończył najlepsze uczelnie w USA...
Joker wtorek, 31.10.2017 18:19
Panie Ryszardzie niech Pan zada sobie pytanie : czy Pan...
Ryszard Mierzejewski czwartek, 21.09.2017 12:58
To, co Lizakowski wypisuje o sobie od wielu lat, bo...
kolega (były kolega) poniedziałek, 30.10.2017 19:55
Rysiek, przestań bredzić zakompleksiony niepoeto
bibliotekarka poniedziałek, 30.10.2017 19:57
Powyżej zakompleksiony niepoeta znowu ujada
bibliotekarka poniedziałek, 30.10.2017 19:56
Poniżej zakompleksiony niepoeta znowu ujada