Wizyta płk Rokossowskiego w Dzierżoniowie

niedziela, 19.8.2018 12:43 9317 28

19 sierpnia 2018 roku miasto Dzierżoniów i okolice odwiedził emerytowany pułkownik Armii Rosyjskiej i Radzieckiej Konstanty Wilijewicz Rokossowski, wnuk słynnego dowódcy okresu II wojny światowej, „Marszałka Dwóch Narodów” Konstantego Konstantynowicza Rokossowskiego, marszałka Polski i Związku Radzieckiego. 

Pobyt gościa z Moskwy oraz jego małżonki , zorganizował prezes dzierżoniowskiego Koła Miejskiego st. kpr. ZS Marek Zatorski. Wizyta płk Rokossowskiego miała cel historyczno poznawczy regionu dzierżoniowskiego i zaczęła się we wsi Garncarsko, gminy Sobótka, gdzie zapalono znicz pamięci przy pomniku żołnierzy Armii Czerwonej, którzy polegli w walkach z niemieckimi wojskami w okolicach miasta Sobótka w 1945 roku. Zwiedzono centrum miasta Sobótki, rezerwat archeologiczny, gród w  Będkowicach  oraz kościół i źródło wody w  Sulistrowiczkach.

Kolejnym punktem  było zwiedzenie wraz z kolektywem dzierżoniowskiego Koła ZWiRWP miasta Dzierżoniów. W pierwszeństwie była Izba Pamięci Żołnierza Polskiego usytuowana w schronie przy ul. I. Daszyńskiego, którą zarządzają członkowie ZWiRWP. W Izbie Pamięci prezentowane są pamiątki związane z kombatantami Wojska Polskiego w postaci mundurów, dokumentów i odznaczeń. Wśród eksponatów min. zrekonstruowany przez Marka Zatorskiego mundur Marszałka Polski Konstantego Rokossowskiego. Na koniec zwiedzania pułkownik wpisał się do pamiątkowej księgi, w której podziękował za tak wspaniałą społeczna inicjatywę kultywowania wojennej pamięci.

Po zwiedzeniu Izby Pamięci goście udali się na dzierżoniowski rynek i do pobliskiego kościoła, po drodze podziwiając nową atrakcję turystyczną w postaci replik radioodbiorników Diora.

Z Dzierżoniowa udano się do miasta Świdnica, które jest związane z marszałkiem Rokossowskim ponieważ często tu bywał, za sprawą stacjonowania tu wojsk Armii Radzieckiej w latach 1945-1990, wchodzących w skład Północnej Grupy Wojsk Armii Radzieckiej, której pierwszym dowódcą w latach 1945-1949 był marsz. Rokossowski.

Zwiedzono centrum miasta i najważniejsze zabytki historyczne, zakończywszy oddając pokłon poległym żołnierzom Armii Czerwonej na ich cmentarzu przy ulicy Waleriana Łukasińskiego.

Jak podkreśla płk Rokossowski miasto Dzierżoniów przypadło mu wyjątkowo do gustu za sprawą pięknego zabytkowego  rynku, Izby Pamięci, replik radioodbiorników, ponieważ sam jest posiadaczem wielu zabytkowych sztuk radii u siebie w domu.  Malownicze położenie miedzy Górami Dębowymi i Górami Sowimi sprawia, że chce tu wracać, bo widoków tak pięknych nie dostarcza żaden rosyjski region.

 

Warto przytoczyć tu biografię  zapomnianego w Polsce marszałka „Dwóch Narodów”.
Urodził się 21 grudnia 1896 w Warszawie, pochodził z rodziny szlacheckiej herbu Glaubicz. Z zachowanych dokumentów rodzinnych wynika, że Rokossowscy dzielnie walczyli o odzyskanie niepodległości Polski. Ojciec Wincentego, Józef (pradziad marszałka), był porucznikiem 2 Pułku Jazdy Księstwa Warszawskiego, co w dokumencie potwierdzał własnoręcznym podpisem minister wojny, książę Józef Poniatowski 12 listopada 1811 roku. Sam Wincenty za udział w ruchu niepodległościowym, Powstaniu Styczniowym na długo trafił za kraty warszawskiej Cytadeli. Konstanty Rokossowski po śmierci rodziców musiał sam zarabiać na swoje utrzymanie i tak podjął się zawodu kamieniarza. W 1914 roku na ochotnika wstąpił w szeregi Carskiej Armii. Front walki spowodował, iż podczas wybuchu Rewolucji Październikowej znalazł się na terenach Rosji. Uwierzył w idee głoszone przez bolszewików i wstąpił do Gwardii Czerwonej walcząc w latach 1918-1921 na dalekim wschodzie z wojskami „białych”.Po wygranej przez bolszewików wojnie domowej pozostał w ZSRR, gdzie rozwijał swą karierę wojskową. W czasie czystek stalinowskich w Armii Czerwonej w 1937 roku został aresztowany za szpiegostwo na rzecz Polski i Japonii; torturowany, wielokrotnie prowadzony na egzekucję nie przyznał się do winy i nie zdradził swych towarzyszy.

W marcu 1940 roku przywrócony do służby i mianowany dowódcą 9 Korpusu Pancernego w rejonie Wołynia. Po ataku Niemiec na ZSRR 22 czerwca 1941 roku bezskutecznie dowodził obroną granic wycofując się w głąb Rosji. W czasie II wojny światowej zapisał się na kartach historii jako wybitny strateg umiejętnie dowodzący związkami taktycznymi przy jak najmniejszych stratach ludzkich. Zwycięsko obronił Moskwę w 1941 roku, rozgromił wojska feldmarszałka  Paulusa pod Stalingradem w 1943 roku. Paulus poddając się do niewoli przekazał Rokossowskiemu swój pistolet w geście honorowego poddania się. Rokossowski ów pistolet zachował do śmierci, nosząc go cały czas przy sobie, na wypadek gdyby miał zostać ponownie aresztowany jak w 1937 roku.  Następnie skutecznie dowodził wojskami pod Kurskiem i w operacji  białoruskiej nazwaną kryptonimem „Bagration” i to ona przyniosła wojenną sławę Konstantemu Rokossowskiemu, za jego talent dowódczy. Skuteczna i szybka operacja zakończyła się likwidacją niemieckich wojsk w rejonie zachodniej Białorusi i wschodniej Polski przy ograniczonej stracie wojsk własnych.

Po dotarciu Armii Czerwonej pod Warszawę nieoczekiwanie zdjęto Rokossowskiego z dowództwa I Frontu Białoruskiego i przydzielono II F. Białoruski. Jak można się domyślać zdjęcie Rokossowskiego z dowództwa 1 Frontu Białoruskiego miało związek z tym, że marszałek zbyt bardzo nalegał na pomoc powstańczej Warszawie, co było sprzeczne z linią przyjętą przez Kwaterę Główną czyli samego Stalina. Drugim prawdopodobnym powodem było to, iż Rokossowski był Polakiem i nie wypadało, aby laury zdobycia Berlina i przyjęcia niemieckiej kapitulacji przyjął marszałek polskiego pochodzenia, dlatego na to stanowisko wyznaczono marszałka Gieorgija Żukowa. Dysponując siedmioma armiami ogólnowojskowymi, jedną pancerną i jedną lotniczą 2 Front Białoruski, którym od teraz dowodził Konstanty Rokossowski wyzwolił polskie wybrzeże i szlak bojowy II wojny światowej zakończył w Wittenbergi gdzie 7 maja 1945 roku spotkał się z brytyjskim marszałkiem Bernardem Montgomery.

29 maja 1945 Rokossowskiemu powierzono dowództwo nad Północną Grupą Armii Radzieckiej z siedzibą w Legnicy, którą nazwano „Małą Moskwą”.

6 listopada 1949 Rokossowski został powołany na urząd polskiego Ministra Obrony Narodowej oraz mianowany na stopień Marszałka Polski. Dzięki wpływom Rokossowskiego w ZSRR armia polska została wyposażona w nowoczesny sprzęt wojskowy i była najsilniejszą armią w Układzie Warszawski zaraz po ZSRR. Do dziś nie są do końca znane i potwierdzone przypadki działania marszałka Rokossowskiego przeciw polskim przedwojennym oficerom w WP i szpiegom w mundurach polskich działających na rzecz wywiadu amerykańskiego i brytyjskiego za rozkazem rządu na uchodźstwie.

Po dojściu do władzy Władysława Gomułki w październiku 1956 Rokossowski odszedł ze składu Biura Politycznego KC PZPR. 10 listopada odwołany został z funkcji Ministra Obrony Narodowej i Wiceprezesa Rady Ministrów. Po powrocie do ZSRR w latach 1958-1962 pełnił funkcję Wiceministra Obrony ZSRR.

Zmarł 3 sierpnia 1968 roku w Moskwie. Przeżył 72 lata, w tym 54 w żołnierskim mundurze. Jako wybitnie zasłużony dla ZSRR został pochowany pod murem Kremla w Moskwie.

Marek Zatorski

Przeczytaj komentarze (28)

Komentarze (28)

judit wtorek, 21.08.2018 15:55
Jakoś nie mogę dojść do siebie po tym artykule....
judit wtorek, 21.08.2018 15:26
Jaka szkoda, że w 1989 nie wytrzebiło się wszystkiego...
Szok niedziela, 19.08.2018 15:10
Ci ludzie nie mają wstydu. Bohatera sobie zaleźli. Chyba ich...
niedziela, 19.08.2018 22:54
A co lepsi "żołnierze wyklęci" ?
poniedziałek, 20.08.2018 08:38
Nie zadawaj idiotycznych pytań. Porównujesz okupantów do Polaków? Idiotów nie...
poniedziałek, 20.08.2018 09:29
Dla Ciebie Polaków dla innych morderców. Skoro Wy ich na...
poniedziałek, 20.08.2018 10:56
Kolejny idiotyczny wpis. Nie wiem, co Wy komuchy macie we...
poniedziałek, 20.08.2018 14:16
Nie wiem, po czym sądzisz że jestem taki a nie...
poniedziałek, 20.08.2018 13:54
Za propagowanie ustrojów totalitarnych jest chyba paragraf?
Tawariszcz poniedziałek, 20.08.2018 11:46
Urrraaa,Urrraaa!!!
Stanislaw poniedziałek, 20.08.2018 11:30
Po co tyle emocji. To dobry artykuł
poniedziałek, 20.08.2018 11:24
Góry Dębowe ? Te na Mazowszu czy Podlasiu ?
poniedziałek, 20.08.2018 05:03
Szacunek i uznanie za taką inicjatywę. Rokossowski był dobrym...
poniedziałek, 20.08.2018 08:35
Podobnie jak Stalin?
poniedziałek, 20.08.2018 08:54
...dobry chłopak był, mało palił i mało pił...
poniedziałek, 20.08.2018 08:34
Jakbym czytał Trybunę Ludu. Doba schodzi na psy! Sorry. Już...
poniedziałek, 20.08.2018 06:33
Dobry artykuł. Historia ciekawa jest
niedziela, 19.08.2018 22:53
Brawo !
niedziela, 19.08.2018 20:43
Teraz Jakowa Jewgienijewicza Dżugaszwili zaproście.
niedziela, 19.08.2018 21:44
No skoro jedni świętują "żołnierzy wyklętych", inni sobie heilują na...
niedziela, 19.08.2018 20:08
Wstyd! Redaktorzy (???) z Doby zastanówcie się kogo i co...
niedziela, 19.08.2018 20:18
No skoro jedni świętują "żołnierzy wyklętych", inni sobie heilują na...
Wanda niedziela, 19.08.2018 19:08
Ale wstyd!Co trzeba mieć w głowie,aby takich"bohaterów"zapraszać?!
fan Kultu niedziela, 19.08.2018 14:40
"A ten gruby, co na przedzie Na kradzionym koniu jedzie,...
Jozek z Uciechowa. niedziela, 19.08.2018 13:58
Za zaslugi dziadka, powinni mu rypnac conajmniej generala!
niedziela, 19.08.2018 13:42
Kto za to wszystko zapłacił
niedziela, 19.08.2018 13:39
Sobótka to miasto?
niedziela, 19.08.2018 12:54
przyjechał zobaczyć czy rozbrajanie polaków idzie w dobrą stronę...